Przyszła baba do lekarza a lekarz to baba.
Od Paulina Korzeniewska
- Cześć Zenek, skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla?
- Z domofonu, idiotko!
Od Moderatorek
Trzech amerykanów zbudowało sejf.
Ciągle powtarzali, że nikt go nie otworzy.
Zaprosili 2 polaków, 2 rusków i 2 szkopów.
Powiedzieli im, że oni zgaszą światło na 5 sekund i jeśli którejś z drużyn uda się w tym czasie otworzyć sejf może sobie zabrać całą jego zawartość (40mln).
Najpierw próbowały szkopy.
Amerykanie zapalają światło a Niemiec grzebie się przy zamku.
Drudzy byli ruscy - też im się nie udało.
Nareszcie Polacy - Amerykanin próbuje zapalić światło po 5 sekundach i ni chu*a a z oddali słychać głos (Józek na chu* ci ta żarówka mamy 40 milionów).
Od Karoliny:
Wróciłem dziś wcześniej z pracy i zastałem swoją żonę i kumpla,
siedzących w przedpokoju, spoconych i nie mogących złapać oddechu.
Spytałem "Co się tu dzieje?"
Żona powiedziała "E... graliśmy sobie na Wii Fit". Mrugnęła do kumpla i dodała "Dawid radzi sobie naprawdę świetnie."
Kiedy wychodziłem z pokoju, słyszałem ich śmiejących się i nazywających
mnie frajerem, ale to ja śmiałem się ostatni. Sprawdziłem następnego
dnia i nawet nie udało im się wpisać na listę high score.
Od Jareka:
Kiedy moja żona zostawiła mnie z powodu mojej, jak ona powiedziała, "niedojrzałości", byłem zdruzgotany.
Ale jestem optymistą: pomyślałem, że po prostu pójdę do McDonald's,
zamówię Happy Meal, pobawię się nową zabawką i zrobi mi się weselej.
Od Moderatorek
Żona w ostatnim miesiącu ciąży. Mąż sypia na kanapie. Widząc, jak mąż się męczy, żona mu mówi:
- Słuchaj, znakomicie rozumiem, co się z tobą dzieje jako mężczyzną.
Idź ten jeden, jedyny raz do sąsiadki. Rozmawiałam już z nią, bo bardzo cię kocham i nie chcę, żebyś się męczył. Weźmie 60 złotych, no, ale sam rozumiesz.
Facet, nie wierząc swoim uszom, bierze pieniądze i pędzi do sąsiadki. Jednak po chwili wraca:
- Do 60 nie zejdzie, chce 100.
- Słuchaj, znakomicie rozumiem, co się z tobą dzieje jako mężczyzną.
Idź ten jeden, jedyny raz do sąsiadki. Rozmawiałam już z nią, bo bardzo cię kocham i nie chcę, żebyś się męczył. Weźmie 60 złotych, no, ale sam rozumiesz.
Facet, nie wierząc swoim uszom, bierze pieniądze i pędzi do sąsiadki. Jednak po chwili wraca:
- Do 60 nie zejdzie, chce 100.
- Co za suka! Jak ona w zeszłym roku była w ciąży, to ja obsłużyłam jej męża za 45!
Od Moderatorek
Małżeństwo kłóci się na ulicy. W pewnej chwili mąż krzyczy:
- Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!
- Co?!
Mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
- Ile zapłacę za kurs na dworzec?
- 10 złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Sama widzisz!
- Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!
- Co?!
Mąż zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
- Ile zapłacę za kurs na dworzec?
- 10 złotych.
- A jeśli pojadę z żoną?
- Tyle samo.
Mąż odwraca się do żony i mówi:
- Sama widzisz!
2 komentarze:
Przyszedł facet do baru i widzi blondynkę, która płacze.
Więc do niej podszedł i się spytał:
- Czemu płaczesz?
A ona na to:
- Bo wszyscy mówią, że blondynki są głupie
- Nie prawda zaraz Ci to udowodnię - E TY BRUNETKA podejdź tu. Brunetka podeszła do nich a facet:
- Idź i zobacz czy mnie nie ma w domu!...
Brunetka poszła a blondynka się śmieje.
- Czemu się śmiejesz?
- Bo ja bym zadzwoniła.
K.K ;)
Dzięki :)
Prześlij komentarz