Justin Bieber w Polsce - 7 rzeczy, które zapamiętamy
Poniedziałkowym koncertem Justina Biebera w Łodzi żyli nie tylko fani piosenkarza. Wokół tego wydarzenia było mnóstwo szumu. Co nam najbardziej utkwiło w pamięci? I czego zabrakło?
Wszyscy ci, którzy liczyli na to, że Justin Bieber wyjdzie do nich (albo chociaż pokaże się w oknie) rozczarowali się. Od samego początku pobytu w Łodzi, był niedostępny. Podczas gdy większość fanów okupowała główne wejście do hotelu Andel's, w którym się zatrzymał, on przedostał się do środka tylnymi drzwiami.
fot. Michał Szubert/Szubert Photography
fot. Michał Szubert/Szubert Photography
W hotelu także trzymał się wynajętych pomieszczeń. Podobno ktoś go widział na siłowni, ktoś inny - bez koszulki...
Plotek Exclusive
Fani, którym udało zameldować się w Andel'sie liczyli na to, że spotkają Justina na hotelowym korytarzu. Tłumy zgromadzone przed budynkiem miały nadzieję, że piosenkarz do nich wyjdzie, chociaż na chwilę. Metalowe barierki odgradzały wejście do hotelu. Każde otwarcie drzwi sprawiało, że fani zaczynali piszczeć i krzyczeć. Niestety, Justin nawet nie pomachał przez szybę. Ale...
Kotek.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz