Potwierdziły się plotki o przeprowadzce Justina Biebera z Los Angeles do Atlanty. Mieszkańcy luksusowej dzielnicy Buckhead nie życzą sobie, by 19-latek został ich sąsiadem.
Biebs właśnie tam zamierza nabyć wartą 11 mln dolarów rezydencję. Kanadyjczyk swą przeprowadzkę do Atlanty tłumaczy "chęcią bycia w pobliżu kwitnącej tam społeczności hiphopowej".
Sami mieszkańcy dzielnicy obawiają się jednak, że z powodu wybryków gwiazdora wartość ich domów może wkrótce spaść. Dlatego w ramach sprzeciwu zorganizowali protest uliczny oraz utworzyli specjalną grupę przeciwników Biebera na Facebooku.
Bravo.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz