niedziela, 10 marca 2013

Lucas Grabeel

To najbardziej tajemnicza z gwiazd "High School Musical". Unika dziennikarzy, niechętnie rozmawia o swojej rodzinie, a pozować do zdjęć nie lubi. FUN Club dotarł jednak do informacji, które zadowolą każdą fankę przystojnego aktora.
Lucas Stephen Grabeel, blondyn o niebieskich oczach, urodził się 23 listopada 1984 roku w Stanach Zjednoczonych. Dzieciństwo spędził w miejscowości Springfield w stanie Missouri. Dużo czasu spędzał z siostrą Autumn, uwielbiał też wałęsać się z kolegami i podziwiać przejeżdżające pociągi. Jego rodzice, Stephen i Jean Grabeel, marzyli o tym, by ich dziecko wyrwało się z miasta i znalazło dobrze płatną pracę. Dlatego przykładali ogromną wagę do wychowania swojego syna. Posłali go nawet do całkiem dobrej prywatnej szkoły Kickapoo High School. 20 lat wcześniej uczył się w niej Brad Pitt (aktor został nawet wybrany najlepiej ubranym kolesiem w szkole).
Grabeel nie miał jednak czasu na przebieranki. W szkole spędzał nawet i 8 godzin dziennie, a potem biegł na zajęcia ze śpiewu. Nauczył się teź grać na pianinie, gitarze, akordeonie i perkusji. Występował w lokalnym kościele. Uwielbiał też szkolny chór i nie opuszczał żadnych jego zajęć. Jednak nie był kujonem. Kiedy tylko mógł, pędził na podwórko, by bawić się z kolegami. Uwielbiał wyprawy kajakowe, wspinaczkę górską i zabawy w podchody. Kiedyś nawet zgubił się w lesie i przez dwie godziny zupełnie nie wiedział, gdzie się znajduje.
W 2003 roku Lucas ukończył szkołę średnią i za namową rodziców przeprowadził się do Kalifornii. Miał nadzieję, że dzięki ładnemu głosowi i talentowi do udawania innych ludzi zdobędzie sławę. Zaliczył kilkanaście castingów, podczas których przekonał się, że aktorstwo to jednak trudny kawałek chleba. Wreszcie szczęście uśmiechnęło się do niego. Zaproponowano mu niewielką rolę w "Halloweentown High", komedii grozy przygotowanej przez Disney Channel.
Odtąd miał już łatwiej. Miał doświadczenie, a nawet skromny sukces na koncie, dzięki czemu nie uchodził już za kompletnego amatora. Zagrał niewielkie epizody w serialach "Veronica Mars" i "Boston Legal". Na potrzeby "Smallville" ogolił się na łyso. W 2005 roku pracował też na planie "Powrotu do Halloweentown High". Wkrótce później okazało się, że może zagrać w "High School Musical".
Ten film zmienił Lucasa i uczynił z niego prawdziwą gwiazdę. Pozwolił mu również nagrać płytę z piosenkami, wystąpić w "College Road Trip" i "Alice Upside Down". Jednak aktor nie jest zadowolony z tego, co osiągnął. Uważa, że nie zagrał jeszcze w żadnym naprawdę dobrym filmie. Unika też fanów. Nie cierpi, gdy proszą go autograf (zwłaszcza gdy właśnie siedzi w knajpce i czeka na obiad). Nie lubi pozować do zdjęć i często w głupi sposób odpowiada na zadane mu pytania. Kiedyś wypalił na przykład, że jego ulubioną liczbą jest 2837485869493. Oczywiście nie umiał już jej powtórzyć.
Czy ma dziewczynę? Lucas twierdzi, że nie. Wokół niego kręci się jednak kilka fajnych panienek. To kumpele, które pomagają mu dobierać stroje i radzą w kwestii fryzury, a także ćwiczą z nim układy taneczne. To zresztą nie jedyny jego sekret. Lucas jest leworęczny, uwielbia koszykówkę i marzy o wycieczce do Tokio. Łaskotki ma na karku, jest lekko uczulony na pyłki traw, no i kocha koty. Uwielbia też tańczyć. Potrafi godzinami trenować na parkiecie!
Na Lucasa warto mieć oko. Chłopak nie zadziera nosa i ciężko pracuje nad sobą. Ma szansę zajść naprawdę daleko. Byle tylko lepiej traktował swoje fanki...

Brak komentarzy: