niedziela, 10 marca 2013

Vanessa Hudgens

Jest piękna, ma talent i cudownego chłopaka. Jak to wszystko jej się udało? Sprawdź, komu Vanessa zawdzięcza swój sukces!
Dziewczyna urodziła się w 1988 roku w słonecznej miejscowości Salinas w Kalifornii. Wkrótce po urodzeniu córki jej mama Gina i tata Greg przenieśli się na południe stanu, w okolice Ocean Beach. Tam właśnie urodziła się siostra Nessy, Stella, i tam aktorka poszła do szkoły. Szybko dołączyła do amatorskiego teatrzyku i zaczęła regularnie występować na scenie. Dzięki rolom w "Kopciuszku", "Annie i królu" oraz "Czarnoksiężniku z Oz" zdobyła lokalną popularność. Często śpiewała i kształciła swój głos pod okiem profesjonalnych nauczycieli.
Kilka lat później Vanessa wygrała casting na rolę w reklamie telewizyjnej i zaczęła spędzać coraz więcej czasu w Los Angeles. Chodziła też do prywatnego gimnazjum dla dzieci uzdolnionych artystycznie, Orange County High School of the Arts. Szybko robiła postępy, a nauczyciele nie mogli jej się nachwalić. Najbardziej wierzyła w nią jednak mama. To ona woziła Vanessę na kolejne przesłuchania oraz liczne kursy piosenki. Robiła jednocześnie wszystko, by jej córka miała też czas na beztroską zabawę.
Gdy Vanessa ukończyła siódmą klasę, zrezygnowała ze szkoły i zaczęła uczyć się w domu. Jednocześnie zdobyła swoje pierwsze, niewielkie jeszcze role w popularnych telewizyjnych sit-comach. Jednak seriale "Quintuplets" i "Still Standing" nie stały się przebojami. Młoda aktorka bała się więc, że nigdy nie zdoła dołączyć do grona gwiazd. Zdecydowała się wówczas na niecodzienny krok i niemal za darmo wystąpiła w kilku wysokobudżetowych filmach, m.in. "Thunderbirds". Film został przez krytyków zrównany z ziemią, jednak Vanessie bardzo pomógł. Wkrótce po jego premierze aktorka podpisała kontrakt z Disney Channel.
Początkowo grała niewiele. Mignęła na ekranie w "Nie ma to jak hotel", pojawiła się też w "Drake i Josh". Jednocześnie wystąpiła w reklamach sieci wypożyczalni filmów Blockbuster oraz promowała kostiumy kąpielowe. Każdego dnia wysyłała dziesiątki swoich zdjęć do znanych managerów oraz wpadała na przesłuchania. Jej starania przynosiły coraz bardziej widoczne efekty. Vanessa pojawiała się w prasie, radiu i telewizji i każdego dnia stawała się coraz bardziej znana. Aż wreszcie wygrała casting do "High School Musical".
Film wywrócił życie panny Hudgens do góry nogami i uczynił z niej prawdziwą gwiazdę. Dziewczyna nie mogła już chodzić samotnie na zakupy ani cieszyć się anonimowością. Niemal na każdym kroku towarzyszyły jej tłumy fanów. "To było stresujące, ale sława ma też swoje blaski. To dzięki niej zostałam twarzą ciuchów Blue Navy" - śmieje się aktorka i wyjaśnia, że dla każdej gwiazdy najważniejsze są wybory. "Kiedyś brałam każdą rolę, jaką mi zaproponowali. Dziś dokładnie zastanawiam się, w jaki film się zaangażować. Nie chcę już grać w trzeciorzędnych pozycjach" ? tłumaczy.
I choć zdarzają jej się błędy (jak chociażby wpadka z nagimi fotkami), to jednak na brak sukcesów nie może narzekać. "High School Musical 3" na całym świecie cieszy się olbrzymią popularnością, zaś jej solowe projekty (bez przyjaciół z Disney Channel) też podobały się widzom. No i Zac wciąż jest w niej zakochany. To się nazywa miłość!

Brak komentarzy: