niedziela, 10 marca 2013

Jessie J

Tak naprawdę nazywa się Jessica Ellen Cornish i pochodzi z Londynu. Karierę zaczęła jako jedenastolatka, a dziś… dziś musi dbać o siebie, bo ma problemy ze zdrowiem!
Jessie J przyszła na świat w marcu 1988 roku. Jej rodzice nie mieli wiele wspólnego z branżą muzyczną, jednak zachęcali córkę do śpiewania i pomagali jej, jak mogli. Pewnie dlatego już w szkole podstawowej Jessie ćwiczyła swój głos i pracowała nad oddechem. Chodziła też na zajęcia z kółka teatralnego, dzięki czemu nauczyła się radzić sobie z tremą.
Swój pierwszy prawdziwy sukces odniosła, kiedy miała jedenaście lat. Została wybrana w castingu do niewielkiej roli w musicalu Whistle Down the Wind. Szybko okazało się, że ma talent. "Cieszyłam się z tego, bo wcześniej wydawało mi się, że niewiele umiem. W szkole też szło mi nie najlepiej. Moje starsze siostry miały świetne oceny, a ja bardzo przeciętne", wspomina wokalistka.
Jessie wiedziała, że na studiach może mieć spore problemy z zaliczaniem przedmiotów. Pewnie dlatego w wieku szesnastu lat poszła do BRIT School, szkoły, która uczyła śpiewania, aktorstwa, malarstwa i tańca. W tej samej placówce uczyły się m.in. Adele, Amy Winehouse, Katie Melua, Leona Lewis czy ekipa Rizzle Kicks. Adele i Leonę poznała zresztą osobiście i do dziś uważa je za swoje kumpele.
Gwiazda dość szybko dołączyła do zespołu Soul Deep i zaczęła występować na scenie. Podpisała kontrakt z wytwórnią, jednak ta zbankrutowała, zanim udało jej się wydać płytę. To w połączeniu ze stresem, nadmiarem obowiązków i nieodpowiednią dietą spowodowało liczne problemy zdrowotne. Jessie J miała nawet udar i wiele dni spędziła w szpitalu. Od tej pory musi uważać na siebie!
Być może dlatego karierę rozpoczęła od pisania tekstów dla Chrisa Browna i Miley Cyrus (np. "Party in the U.S.A."). Przez cały czas pracowała też nad swoją debiutancką płytą. Wierzyła, że kiedyś znajdzie się firma, która będzie na tyle odważna, by wydać jej muzykę. Jej pierwszy singiel trafił na listy przebojów dopiero w 2010 roku. Była to piosenka "Do it Like a Dude", którą Jessie napisała z myślą o Rihannie. Ostatecznie zaśpiewała ją sama i… wszystko od tej pory stało się prostsze.
Dziś Jessie J należy do najpopularniejszych brytyjskich wokalistek, zdobywa liczne nagrody, a jej krążki szybko znikają ze sklepów. "Czuję się szczęśliwa. Wreszcie robię to, co lubię. Nie zamierzam jednak rezygnować z pisania kawałków dla innych gwiazd", mówi Jessie. Miejmy nadzieję, że noga jej się nie powinie, a kłopoty ze zdrowiem należą już do przeszłości!

Brak komentarzy: