Tak naprawdę nazywa się Jessica Ellen
Cornish i pochodzi z Londynu. Karierę zaczęła jako jedenastolatka, a
dziś… dziś musi dbać o siebie, bo ma problemy ze zdrowiem!
Jessie
J przyszła na świat w marcu 1988 roku. Jej rodzice nie mieli wiele
wspólnego z branżą muzyczną, jednak zachęcali córkę do śpiewania i
pomagali jej, jak mogli. Pewnie dlatego już w szkole podstawowej Jessie
ćwiczyła swój głos i pracowała nad oddechem. Chodziła też na zajęcia z
kółka teatralnego, dzięki czemu nauczyła się radzić sobie z tremą.
Swój pierwszy prawdziwy sukces odniosła, kiedy miała jedenaście lat.
Została wybrana w castingu do niewielkiej roli w musicalu Whistle Down
the Wind. Szybko okazało się, że ma talent. "Cieszyłam się z tego, bo
wcześniej wydawało mi się, że niewiele umiem. W szkole też szło mi nie
najlepiej. Moje starsze siostry miały świetne oceny, a ja bardzo
przeciętne", wspomina wokalistka.
Jessie wiedziała, że na studiach może mieć spore problemy z
zaliczaniem przedmiotów. Pewnie dlatego w wieku szesnastu lat poszła do
BRIT School, szkoły, która uczyła śpiewania, aktorstwa, malarstwa i
tańca. W tej samej placówce uczyły się m.in. Adele, Amy Winehouse, Katie
Melua, Leona Lewis czy ekipa Rizzle Kicks. Adele i Leonę poznała
zresztą osobiście i do dziś uważa je za swoje kumpele.
Gwiazda dość szybko dołączyła do zespołu Soul Deep i zaczęła
występować na scenie. Podpisała kontrakt z wytwórnią, jednak ta
zbankrutowała, zanim udało jej się wydać płytę. To w połączeniu ze
stresem, nadmiarem obowiązków i nieodpowiednią dietą spowodowało liczne
problemy zdrowotne. Jessie J miała nawet udar i wiele dni spędziła w
szpitalu. Od tej pory musi uważać na siebie!
Być może dlatego karierę rozpoczęła od pisania tekstów dla Chrisa
Browna i Miley Cyrus (np. "Party in the U.S.A."). Przez cały czas
pracowała też nad swoją debiutancką płytą. Wierzyła, że kiedyś znajdzie
się firma, która będzie na tyle odważna, by wydać jej muzykę. Jej
pierwszy singiel trafił na listy przebojów dopiero w 2010 roku. Była to
piosenka "Do it Like a Dude", którą Jessie napisała z myślą o Rihannie.
Ostatecznie zaśpiewała ją sama i… wszystko od tej pory stało się
prostsze.
Dziś Jessie J należy do najpopularniejszych brytyjskich wokalistek,
zdobywa liczne nagrody, a jej krążki szybko znikają ze sklepów. "Czuję
się szczęśliwa. Wreszcie robię to, co lubię. Nie zamierzam jednak
rezygnować z pisania kawałków dla innych gwiazd", mówi Jessie. Miejmy
nadzieję, że noga jej się nie powinie, a kłopoty ze zdrowiem należą już
do przeszłości!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz